Bo niektóre chrzty odbywają się w ruchu 🙂
Że to będzie cudowny chrzest, wiedziałam od samego początku. W zasadzie gdy fotografowałam sakrament Wojtka, brata Marysi (o tutaj ) to już miałam poczucie, że Ania i Dominik są cudowni. Zupełnie jak ja! Się więc idealnie dobraliśmy 😀 Możemy się tak chrzcić jeszcze długo 😀
Wojtuś na swoim chrzcie był „jedno miejscowy” , Maria natomiast…bardzo prawdopodobne, że zostanie przewodnikiem wycieczek 🙂
Niezwykle słodko uroczym przewodnikiem 🙂